Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeWyjdę na betona, ale mnie poprzednia wersja podoba się o wiele bardziej. Ze wszystkimi typowymi dla BMW elementami jak "niewygodny" odgórny starter, "niewygodne" przełączniki kierunkowskazów (pod których bezdyskusyjną wygodą bijącą na głowę tradycyjne rozwiązanie podpisuję się rękami i nogami a wiem co mówię, użytkuję na co dzień), "przekombinowany" telelever itd... to tego z pięknymi klasycznymi zegarami bez koszmarnego "kreskowego" obrotomierza (menda która to wymyśliła i rozpowszechniła będzie się smażyć w piekle, nie ma bata). Nie miałem okazji jeździć nowym, ale nie wątpię w to że pod tym względem nie ma mu czego zarzucić i zapewne jest zauważalnie lepszy od poprzednika. Tyle że poprzednia R-ka jak dla mnie miała duszę i bardzo pozytywnie (przynajmniej dla mnie) wyróżniała się z tłumu. Niestety, następca nie budzi już takich emocji :/ Trzeba odkładać kasę i kupić starą R-kę póki jeszcze są...
OdpowiedzZgadzam się. Poprzednia R-ka jest bardziej BMW. Zrezygnowali z telelever nie z powodu wyższości zwykłego widelca ale aby obniżyć koszty produkcji (zwiększyć zysk). Nowa R-ka wygląda gejowsko, więc jest adresowana do nowych odbiorców.
OdpowiedzZgoda - stara R-ka jest bardziej rasowa i ma telelever. Kupię ją puki jeszcze jest.
OdpowiedzAle nowa R1200R nie jest następcą poprzednika. BMW od dawana mówi, że tradycyjny ma być RnineT, a nowy R1200R ma być nowoczesny, uniwersalny i funkcjonalny. To motor dla tych którzy przede wszystkim chcą go czesto używać a nie dużo sie na niego gapić ;)
OdpowiedzTyle że RnineT to jak dla mnie jednak trochę inna liga i nie ma tej wszechstronności co R1200R. No i nie rozumiem Twojego komentarza o gapieniu się na motocykl zamiast używania. Stara R-ka przecież wcale nie jest mniej uniwersalna i funkcjonalna, a do tego wygląda dużo lepiej, choć wiadomo, to rzecz gustu. Ja w każdym razie mając taką owszem, gapił bym się na nią co dzień, ale tuż przed wprowadzeniem do garażu po skończonej jeździe : ] A co do nowoczesności... myślę że to też w pewnej mierze kwestia gustu i nie każdemu będą odpowiadać wszystkie nowoczesne rozwiązania. No ale taka już kolej rzeczy, postęp musi być. Ja tam zaczynam odkładać na starą R-kę : ]
Odpowiedz